czwartek, 26 sierpnia 2021

Recenzja #82: Szóstka wron - Leigh Bardugo

Autor: Leigh Bardugo
Tytuł: Szóstka wron
Wydawnictwo: Mag
Forma lektury: papierowa


- Co zrobisz dla pieniędzy? 
- Wszystko, w końcu to one dają mi szczęście piękna pani.
- Czemu mnie tak nazywasz? 
- W końcu to Ty jesteś moją fortuną kochanie.
- W takim razie bierzemy się do pracy.



Kaz Brekker otrzymał od kupca Van Ecka bardzo wysoką ofertę pieniężną, aby uratować pewnego ważnego człowieka z Lodowego Dworu, którego nikt nigdy nie sforsował. Przestępca wybiera do tego zadania piątkę zaufanych ludzi, dzięki którym ma nadzieję, że uda mu się wzbogacić i zostać najbogatszym człowiekiem w Baryłce. Szóstka przestępców, którzy mają swoje powody podejmie się misji, która może spowodować, że zapomną o biedzie, albo zginą i nikt po nich nie zapłacze.

Pani Leigh stworzyła świat, którym żyje magia, połączona z światem, mogący łączyć czasy średniowieczne z latami przed wojną, bo już są pojazdy, ale zarazem nie są one używane w Baryłce, jedynie czym podróżują to łodzie, sugeruje to, że świat jest oparty na podstawie Florencji, ale pewności nie mam. Otoczenie stworzone przez autorkę przypomina raczej społeczność "slamsów", gdzie rządzą przebiegli i mądrzy przestępcy, którzy okradają w różnych sposób głupców w kasynach czy też okradając na ulicy. Na swój sposób jest to oryginalny pomysł na lekturę, bo w sumie raczej wcześniej nie spotkałem się z takim połączeniem. 

Bohaterowie, których wykreowała są różni od siebie, ale są tak do pasowani, że bez któregoś by grupka nie miała sensu. Kazz, tajemniczy, ale zarazem inteligenty młodzieniec, przewodnik swej drużyny, Inej, akrobatka porwana i sprzedana przez najemników do domu uciech, a później wykupiona za poręczeniem Kazza, Nina girsza, została porwana przez oddział drüskelle, gdzie poznała Matthiasa, a potem dzięki niemu odzyskała wolność. Matthias najemnik drüskelle, łapał girsze wraz z oddziałem, aby następnie postawić je przed sądem i skazać za swe uczynki. Po uratowaniu Niny, został oskarżony o niewolnictwo i trafił do więzienia. Jasper hazardzista, a także najlepszy rewolwerowiec w ekipie Kazza, często stara się mu upodobać. Wylan alchemik, tworzący materiały wybuchowe dla Szumowin.

Książka wybrana, bo poleciła mi ją dobra koleżanka i nie miałem prawa do narzekania. Pierwszy kontakt miałem z książką zaraz po jej ukazaniu w polskich księgarniach, ale jakoś wtedy z niej zrezygnowałem. Teraz wziąłem się za nią na poważnie i w ciągu tygodnia urlopu ją przeczytałem, bo tak przyjemnie się ją czytało. Fabuła jest interesująca i wciągająca czytelnika. 
Minusem dla mnie osobiście jest próba prowadzenia 4-5 bohaterów jako tych głównych, co jest trochę skomplikowane no i męczące, według mnie nie jest fabule potrzebna tak duża ilość postaci, która według autorki jest ważna, ale bez promowania ich mogła o nich pisać, zwłaszcza poświęcając im rozdział, nie bardzo wspominała ich przeszłość (poza Kazzem, którego najbardziej poznajemy z ekipy). W rozdziałach poświęconych danej postaci często skupiała się i tak na reszcie ekipy, także zabieg z promowaniem bohaterów w większej grupie jako głównych okazał się fiaskiem, ale to tylko moje zdanie.

Osobiście uważam, że lektura jest warta uwagi i bardzo ją polecam fanom fantasy.

Ocena: 7/10

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X