niedziela, 25 kwietnia 2021

Recenzja #71: Rafał Dębski - Wilkozacy, Krew z krwi

Tytuł: Wilkozacy. Krew z Krwi
Autor: Rafał Dębski
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Forma lektury: papierowa


Krew jest ważna, zwłaszcza synu krew z Twojej krwi. Pamiętaj, aby zawsze dbać o swoje potomstwo. Naucz ich, że krew nasza jest bardzo ważna i nie pozwól jej skazić złem, bo przepradniemy!




Lektura, która czekała dziesięć lat na półce, bo kupując ją nie miałem świadomości, że jest to drugi tom. W tamtym czasie, jak nabywałem lektury na wyprzedażach, bardzo rzadko jak miałem sprawdzić, a nie zawsze udawało mi się trafić wcześniejsze części. 

Intrygi Chmielnickiego posuwają się coraz dalej, aby umocnić swoją pozycję, postanowił ułożyć się 
z hospodarem Mołdawii Bazylim Lupu. Przywódca ukraiński zyskiwał coraz więcej nieprzyjaciół. Michej wraz Kiryłem ciągle szukali sposobu, aby odnaleźć Serhija i go zgładzić. Kozak wraz z żoną starali się zacząć swe życie od nowa mieszkając u Paraszy. Serhij po namowach starszej kobiety postanowił odwiedzić pustelnika, który może by mógł znaleźć rozwiązanie sytuację małżeństwa.


Lektura, chyba była trochę lepsza, od pierwszej części, ale do końca sam nie umiem ocenić, ogólnie podobała mi się tak samo jak pierwsza część, mógłbym powiedzieć, że niczym się nie różniła, ale jest to nieprawda! Akcja fabuły nabiera rumieńców, czytelnik dostaje kolejnych realnych bohaterów, którzy są w ciekawy sposób wkomponowani przygody bohaterów. Kończąc lekturę, miałem wrażenie, że autor chciał zamknąć fabułę w dwóch tomach. Dowiadujemy się o losach, które moim zdaniem były kończące udział w dalszej części, ale możliwe, że się mylę, bo "Wilkozacy" składają się z trylogii. Fabuła bardzo wzorująca na historii, jest to fantasy, ale poza wilkami, to aż tak bardzo brakuje klimatu fantasy, co mi jakoś nie przeszkadzało. Opowieść ma płynną fabułę, z każdym rozdziałem oczekiwałem rozwoju sytuacji, który stopniowo rósł, z każdą stroną. W tej części autor poświęcił więcej czasu na uczucia bohaterów, co wniosło dodatkowy punkt do lektury.
Bohaterowie są raczej zdecydowani, ale w bardzo ludzki sposób przedstawieni, mam na myśli, że autor nie bał się pokazać ich radości, słabości, smutku czy też radości, a nawet stoickiego spokoju\, w różnych sytuacjach. 

Myślę, że lektura jest warta uwagi, czyta się ją lekko i przede wszystkim szybko, jest prostolinijna, więc nie ma problemów ze zrozumieniem, co autor chciał przedstawić. Dla osób lubiących klimaty średniowiecza i klimatów kozackich jest to idealna lektura, bardzo ją polecam!

Ocena:7/10

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X