sobota, 6 czerwca 2020

Recenzja #57: Anne Stuart, Cherry Adair i Muriel Jensen - Z duszą na ramieniu

Tytuł: Z duszą na ramieniu
Autor: Anne Stuart, Cherry Adair i Muriel Jensen
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Forma lektury: e-book


Może pójdziemy n randkę? Proponuję randkę w ciemno, może tym razem poznasz odpowiednią kobietę, która nie będzie na chwilę, a na całe życie? 
Nie masz nic do stracenia, no idź i zobacz co przygotował dla Ciebie los!


To jest ten moment, kiedy na moim blogu pojawia się inna książka niż fantasy, których jest w sumie najwięcej. Tym razem wziąłem lekturę obyczajową, jak widać również i takie mi się zdarzy przeczytać w sumie to przez tytuł pierwszego opowiadania zdecydowałem się na tą powieść. 
Lektura składa się z trzech twórczości różnych pisarzy, dlatego przy każdym opowiadaniu zostawię osobną ocenę i na końcu całej powieści.

Anne Stuart - Upadły Anioł

Historia zaczyna się w piekle. Gideon niewiedząc jak został uśmiercony żył wspominając piękne chwile ze swojego życia do czasu, kiedy otrzymał zadanie uwieść Samanthę. Kobieta wiodła spokojne życie. Niestety co jakiś czas jej przyjaciółka planowała dla niej randkę. Tym razem zaplanowała z Gideonem. Bohater pierwszy raz w życiu stanął przed tak trudnym zadaniem, a kobieta pierwszy raz miała wątpliwości wobec swoich uczuć. Jak potoczyła się w takim razie ich randka?

Cherry Adair - Taniec z diabłem

Mary po rozstaniu z Jackiem postanowiła zmienić pracę, a także znaleźć partnera chodząc na randki w ciemno. Niestety za każdym razem trafiała na jakiś mężczyzn, którzy mieli wady jakich nie tolerowała.  W końcu poznała idealnego kandydata, ale w drodze na randkę okazało się, że jest nim Jack. Mężczyzna miał dla niej zadanie, które musieli wykonać razem. Zadanie z pozoru łatwego przerodziło się w koszmar. Randka podczas zadania, co wyniknie z tego połączenia? 

Muriel Jensen - Facet z piekła rodem

Hal pracuje u ojca Keteriny jako kelner, dziewczyna nie lubi swojego podwładnego, który jej zdaniem za bardzo wchodzi w łaski jej ojca. Mężczyzna wraz z nią zostają wysłani w podróż po obrusy na ważne przyjecie, które było tylko przykrywką, aby kobieta na dwa dni zniknęła z lokalu w celu misji, jaką miała przeprowadzić policja. Więc została wysłana z kelnerem samolotem na ich nieplanowaną przez nikogo randkę.

Historie opisane są krótkie mają średnio tak po 130 stron, więc nie za wiele, ale nie są ciekawe są zbyt przewidywalne, każda opowieść to randka, która pokazuje że najważniejszy jest seks, a potem wielka miłość, tak jakby poprzez stosunek znajdowało się miłość co jest bzdurą. W pierwszym opowiadaniu kobieta została przedstawiona jako "zło", bo jest dziewicą i trzeba się tego pozbyć, kompletnie nie rozumiem jak można tak dyskryminować kogoś, nawet w lekturze, bo jest czysta? 
W drugim opowiadaniu porwanie, zmuszanie kobiety do czegoś na co nie ma ochoty, brak słów.. Nie powiem pomysł o agentach byłby ciekawy, gdyby nie wątki seksu i porwania? Inaczej nie umiem nazwać tego, skoro dziewczyna nie chciała jechać z Jackiem na niby ich randkę. 
W trzecim opowiadaniu było chyba już najlepiej, nie czytało mi się tego jakoś "z nudą", po prostu opowiadanie, które mogło by się wydarzyć w realnym świecie. Sceny erotyczne nie były jakoś (całe szczęście) rozpisywane jak we wcześniejszych historiach. Chociaż początkowo nachalność Hala średnio mi się podobała, ale zachował się na szczęście w porównaniu do poprzednich bohaterów najlepiej.

Ogólnie nie polecam tej pozycji, no chyba że ktoś lubi czytać takie gnioty. Ja przeczytałem chyba tylko dlatego, że zwiódł mnie tytuł i nie lubię, zostawiać książki w trakcie rozpoczęcia czytania opowieść.

Ocena: 2/10

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X