Postanowiłem tym razem wziąć się za to, ponieważ chcę przedstawić wam czytelnikom moje ulubione serie książkowe. Mam nadzieję, że spodoba wam się mój format.
1. Zastępy Anielskie - Maja Lidia Kossakowska
Seria składająca się z 7 części kolejno:
Żarna niebios (pierwowzór nazywał się Obrońcy Królestwa)
Zbieracz Burz dwie części
Bramy Światłości trzy części
Do książek pani Kossakowskiej namówiła mnie koleżanka, mówiąc, że Siewca Wiatru to genialna książka. Na początku zacząłem czytać e-booka, ale średnio mi to szło i chciałem z niej zrezygnować, ale podkusiło mnie kupić papierową wersję i był to strzał w 10! to jest moja jedna z ulubionych lektur, która broni się bez wcześniejszej części czy kolejnych. Czytałem Żarna niebios dwukrotnie, a Siewcę trzykrotnie, jest to książka jedna z nielicznych, po którą tak często sięgałem, bo są inne powieść, że przeczytałem więcej razy, ale o tym za chwilę. Świat, bohaterowie, akcja jest epicka! ta książka zasługuje na mocne 10! Kolejne części pojawiające się również posiadały klimat, ale już chyba było ciężko dorównać drugiej z kolej historii o aniołach. Początkowy mój nick: Zgniły Chłopiec pochodził właśnie od nazwy jednego bohaterów Asmadeusza. Ciekawostką też jest, że to jedyna seria (przynajmniej początkowe części) mam w dwóch wersjach, a to dzięki kolekcji wydanej przez Świat książki, pod tytułem Mistrzowie Polskiej Fantastyki.
2. Dary Anioła - Cassandra Clare
Seria składa się z 6 części:
Miasto Kości
Miasto Popiołów
Miasto Szkła
Miasto Upadłych Aniołów
Miasto Zagubionych Dusz
Miasto Niebiańskiego Ognia
Na serię Dary Anioła trafiłem w gimnazjum, w momencie, kiedy miałem fazę na czytanie, bardzo spodobała mi się ta seria od początku, tutaj również wiedząc, że są kolejne części jednak uważam, że pierwsza powieść dałaby radę sama sobą istnieć. Na początku szczerze mówiąc miała to być trylogia, ale sukces przerodził się w kolejne części, oraz kolejne tomy związane z Nocnymi łowcami, z czego jestem bardzo zadowolony. Z każdą nową książką pióra pani Cassandry staram się jak najszybciej ją zakupić i przeczytać. Świat połączony magią, wampiryzmem, aniołami, wilkołaki, a także faerie (coś co nazwałbym elfem) to jest coś co trafiło wtedy we mnie, jak ja uwielbiam przygody Clare, ale przede wszystkim Jonathana (cóż w tamtym czasie chciałem stać się taki jak on, ale wiedziałem, że jedynie w wyobraźni jest coś takie możliwe, bo realnie już nie). Dary jest to seria, po którą sięgałem najczęściej ze wszystkich powieści jakie mam w domu. Za samo Miasto Kości siedem razy, moja wersja jest o tyle nie typowa, że nie zauważyłem źle zszytego rozdziału, między stronami 180 (chyba), nagle jesteśmy pięćdziesiąt stron dalej, a po przeczytaniu nich wracamy do 181 strony, nie zauważyłem tego w odpowiednim czasie, więc chyba było za późno na wymianę na poprawną wersję, ale nie przeszkadza mi to. Dla mnie, to po prostu wyjątkowe wydanie i raczej już nie chciałbym jej zamienić na poprawną wersję. Drugi tom przeczytałem już sześciokrotnie, trzeci pięciokrotnie, a od czwartego już tylko po jednym, bo od tamtego momentu moja kolekcja już tak zaczęła rosnąć, że nie miałem czasu wrócić do kolejnych części. Seria jest bardzo bogata, ma wiele połączeń z pojedynczymi opowiadaniami, czy innymi seriami o Nocnych Łowcach. Jedynie co mnie boli, to nie udana wersja kinowa filmu, była kompletnie do niczego moim zdaniem. Serialowej nie widziałem, raczej nie mam jej w planach, więc się nie chcę wypowiadać o niej.
3. Wampiraci - Justin Somper
Seria składa się z 7 części:
Wampiraci. Demony oceanu
Wampiraci. Martwa głębia
Wampiraci. Fala terroru
Wampiraci. Krwawy pirat
Wampiraci. Czarne serce
Wampiraci. Imperium nocy
Wampiraci. Wojna nieśmiertelnych
To druga seria książkowa, w której się zakochałem, od kiedy zacząłem czytać coraz więcej książek, sięgnąłem po nią zaraz po Miasto kości (bo dalsze części były wypożyczone w tamtym czasie, a chciałem coś czytać dalej), zacząłem ją czytać od trzeciego tomu, ale szczerze wracając do wcześniejszych tomów nie odczułem wrażenia, że wiele straciłem nie czytając wcześniejszych tomów. Wiadomo nie miałem pojęcia dlaczego bohaterowie znajdowali się w miejscu jakim byli, co działo się z ich przyjaciółmi, o kim oni mówią. Głównym problemem tej serii była chyba dostępność Nasza księgarnia nie wydała wiele na ich nakład, miałem spore problemy aby nabyć części wcześniejsze, bo najnowsze jak się pojawiły w księgarni za chwile znikały, ale miałem szczęście, że zawsze ostatnią sztukę udało kupić. Niestety Martwej głębi nie udało mi się dostać, jest to opowiadanie między wydarzeniami pierwszego, a drugiego tomu. Przez to nie miałem pojęcia skąd bohaterowie w ostatnieh części znają postacie, które zostały ponownie przedstawione. Na moje szczęście znalazłem wersję e-book-ową dzięki czemu udało poznać losy bohaterów. Za czasów jak czytałem Wampiraci, ponoć wiele innych krótszych opowiadań na stronie głównej autora, ale nigdy tego nie sprawdziłem. Był moment jak odwiedziłem stronę, ale wtedy nie bardzo znałem się na internecie i nie umiałem sobie tłumaczyć teksów, a mój angielski był dość słaby jak na tamten czas.
Książka uważam, jest bardzo dobra dla młodzieży, ma bardzo wysokie oceny, sam uważam, że nie są przesadzone, cieszę się, że w ogóle seria jest skończona przez wydawnictwo. Inne wydanie Pana Sompera, nie miało takiego szczęścia i zostało zakończone po pierwszej części, szkoda, bo podejrzewałem, że dalej już będzie o wiele ciekawiej, niestety nie dowiem się. Jedyna możliwość to dorwać angielską wersję, ale nie mam czasu szukać, więc pozostanie dla mnie zagadką zakończenie tej serii. Wampiraci, to kolejna seria, którą również czytałem kilka ra w tym roku udało mi się skolekcjonować całą serię, oprócz wspomnianego opowiadania, ale i tak się cieszę, bo ta seria jest dla mnie również wyjątkowa, szkoda tylko, że zakończyła się na siedmiu książkach, pomimo zapewnień autora jeszcze w szóstym tomie, iż będzie to bardzo długa seria. Niestety siódmy tom okazał się końcem, ale zostawił spory niedosyt czytelnikowi, ale i nadzieję na kolejne części. Koniec końców, nie ma i prawdopodobnie już nie będzie kolejnych, a szkoda.
Mam nadzieję czytelniku lub czytelniczko, że taki format się podoba i się przyjmie, bo to nie jest koniec moich ulubionych, za jakiś czas pojawi się druga, a może później trzecia część "ulubione serie" jest ich kilkanaście przygotowując się do tego posta bardzo chciałem uwzględnić pierwsze książki, które rozpoczęły we mnie wędrówkę w świecie fantasy, może poza Siewcą Wiatru, bo ona pojawiła się w czasach technikum, gdzie miałem na koncie już różne serie o wampirach, aniołach czy o magii. W sierpniu myślę, że pojawią inne wpisy, oraz jakieś recenzję. Miło będzie jak zostawisz po sobie jakiś ślad.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz