środa, 4 stycznia 2017

Recenzja #34: Sarah J. Maas - Zabójczyni i Uzdrowicielka

Autor: Sarah J. Maas
Tytuł: Zabójczyni i uzdrowicielka
Wydawnictwo: Uroboros
Forma lektury: e-book





Myślał, że moja pycha zniknie, gdy tylko będzie chciał nauczyć mnie pokory, mylił się i teraz tego pożałuje
Kim jest ta młoda dziewczyną? Czego szuka w tej spelunie, przecież gdybym mogła sama tutaj nigdy bym nie trafiła.



 Celanea dostała bolesną karę od Arobynna Hamela, za wypuszczenie jego więźniów i karę, aby udać na Czerwoną pustynię na nauki u Niemego Mistrza po drodze zatrzymuje się na kilka dni w karczmie "Biała Świnia" czekając na statek do Yurpy. Yrene Towers barmanka tawerny interesuje się nową i tajemniczą zakapturzoną osobą, która nie pasuje do tutejszej społeczność. Celanea zastanawia się co taka ładna dziewczyna robi w takiej spelunie. Zabójczyni szuka kłopotów tym razem ma jednak pech, ale to nie znaczy, że one nie nadejdą.
Kolejna nowa powieść o zabójczyni Celanei Sardothien, w której poznała barmankę, która jest medyczką, straciła swą jednak moc przez zablokowaną magię przez króla Adarlanu. Yrene jednak nie poddała się stara się pomagać ludziom, niestety po utracie pieniędzy najęła się jako barmanka i żyła skromnie. Celanea w powieść uczy kobietę, że pomimo kobietą są słabsze mogą postawić mężczyzną i ich pokonać w walce, tłumaczy że trzeba dążyć do celu, ponieważ nie warto odkładać marzeń.
Powieść była ciekawa pomimo, że historyjka ma do 25 stron, ale są wartościowe. Jak wspomniałem wyżej pisarka uczy, że nie warto się poddawać. Kobieta nie musi być słabsza, płeć piękna jest bardziej wytrzymała, niż mężczyźni.

Ocena: 8/10

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X