piątek, 10 lipca 2015

Recenzja #18: Mechaniczny książę - Cassandra Clare


Tytuł: Mechaniczny książę
Autor: Cassandra Clare 
Wydawnictwo: Mag
Forma w której przeczytałem: e-book




Witajcie! Dziś przechodzę od razu do rzeczy bo nie mam za wiele czasu, a mam do przedstawienia książkę, która należy do mojej ulubionej zagranicznej pisarki. "Mechaniczny książę" ma w ostatnim czasie kilka okładek jednak bardziej podobały mi się pierwsze wersje ponieważ odpowiadają klimatowi jaki panuje w powieści. Druga okładka nowsza znajdująca się po lewej stronie jest po części również nawiązaniem do czasów historii.




Drugiej części ród Lightwood chce przejąć instytut od Henrego i Charlotte Branwell. Na świat dzienny wychodzą brudy głowy rodu Lightwood. W magicznym podziemnym świecie wiktoriańskiego Londynu Tessa znalazła bezpieczne schronienie u Nocnych Łowców. Jednakże bezpieczeństwo okazuje się nietrwałe. Nastolatka zmierzy z miłością, będzie musiała wybrać między dwoma chłopcami, którzy są przyjaciółmi. Will poszuka lekarstwa na swoją klątwę rzuconą na niego w dzieciństwie. James powoli umiera, czy "jego bliskim" uda się uratować chłopca przed śmiercią? Branwellowie będą musieli stawić czoło przeciwnością losu i stanąć w obronie swoich praw do instytutu. Mistrz obwinia Nocnych łowców o spowodowanie tragedii, która zniszczyła mu życie. Żeby poznać tajemnice przeszłości, Will, Jem i Tess odbywają podróże do mglistego Yorkshire, do rezydencji, w której kryją się nieopisane okropieństwa; do londyńskich slumsów i zaczarowanej sali balowej, gdzie dziewczyna odkrywa, że prawda o jej pochodzeniu jest bardziej złowieszcza, niż przypuszczała...

W drugiej części dowiadujemy się więcej o Mistrzu, dowiadujemy się również o pochodzeniu Tess.
Drugi tom jednak według mnie nie jest taki świetny jak pierwszy, ponieważ pojawia się więcej rozmyśleń o miłości co mi przeszkadza czasem. Wiem większość lektur jakich czytam jest miłość, ale nie zawsze mi wątek ten przeszkadza. Jest przeszkodą, gdy dzieje się coś ważnego i nagle zaczyna myśleć tylko o drugiej połowie. Jednak fabuła jest wciągająca, polecam tą serię, każdemu kto zaczyna swoją przygodę z książkami. Czcionka jest według mnie idealna dla oka, treść jest prosta w rozumowaniu. Ja zaczynałem ponowną przygodę z książkami Cassandry Clare i polecam, każdej osobie, która zaczyna przygody z lekturami albo do nich powraca.
Ocena 7/10

 

7 komentarzy

  1. Ciekawy post :)
    Zapraszam
    Http://fashionbynataliam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz krótko, co nie jest złe, ale mam do zarzucenia jedno - w ogóle nie piszesz szczegółów.
    Wydarzenia w York - nie tylko to, co się działo w tamtejszym Instytucie, ale także fakty o rodzinie Willa. Rozumiem, że nie lubisz romansów - znam to uczucie :D - ale o synach Lightwoodów mogłeś wspomnieć. O nowych sługach nie wspomnę. Twoja recenzja mi się podoba, chociaż bardziej przypomina ona mały opis z książki. Jest ona uboga i chyba nie zawiera nic więcej, niż ta z tyłu okładki powieści.
    Chcę też zwrócić Ci uwagę na błędy, które popełniasz. Przecinki, powtórzenia... Zerknij na pierwsze zdanie - nie ma litery w. Zdania są chaotyczne. Przestawiasz szyk.
    A TERAZ NAJWAŻNIEJSZE: nie obrażaj się, tylko weź te słowa do serca, gdyż masz potencjał. Nie, nie ściemniam. Patrzysz na książki z innego punktu widzenia, niż większość czytelników. Ja sama nie jestem chłopcem, ale nie przepadam za romansami - czytam je wyłącznie dla fabuły.
    Piszesz dużo, więc widać, że czerpiesz z tego satysfakcję. Świeżynka z Ciebie, zatem masz prawo do błędów ;) Zapamiętaj moje uwagi, a będzie jeszcze lepiej. Jak chcesz, to mogę Ci posprawdzać parę recenzji ;)
    Widzę, że u Ciebie jest pustka, więc proponuję Ci, abyś zgłosił się do jakichś katalogów blogów i złożył zamówienie na szablon. Może to nie brzmi jak obietnica miliarda followersów, ale zawsze ktoś do Ciebie przyjdzie, gdy się ogłosisz ;)
    Ja sama Cię znalazłam dzisiaj, gdy opublikowałeś post na fejsbukowej grupie :D Wiem, że niby mogę tu już nawet polecić swoją stronę, ale mój blog zawiera tylko opowiadania LGBT mojego autorstwa :P
    Twój profil dodałam już do obserwowanych i czekam na ciąg dalszy! :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki i to wielkie w końcu krytyka! Każdy tylko mówił o dobrych stronach, a nikt nie chciał powiedzieć o błędach. Bardzo cenię krytykę bo bez niej byłoby ciężko

      Usuń
    2. Wiem z autopsji, że krytyka jest niezbędna ;) Ja sama na początku miałam tragiczne opowiadania - zupełnie nie pojmowałam, jak należy zapisywać dialogi. Ktoś zwrócił mi na to uwagę, spytałam inną osobę - bum, po kwadransie miałam wszystko opanowane :D

      Usuń
    3. Jeśli to możliwe poprosiłbym o wiadomość na fb albo na e-maila franek251095@wp.pl o ile to nie jest problem :)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie posty i blogi. Zawsze z chęcią czytam blogi osób, które czytają książki. Dlaczego? Sama nie wiem. Sama nie mam za dużo czasu na czytanie, a na każdej książce muszę się skupić, więc zajmuje mi to trochę czasu, którego jednak nie mam za dużo. Nie mniej jednak zawsze chętnie takie posty czytam, a osoby bardzo szanuję! Jak dla mnie blog, pomysł, post i zapał do czytania i poinformowania nas o tym jak najbardziej na plus!

    conowegoumarty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mechaniczny Książę, to jedna z tych propozycji, która zawsze ma wylądować w moich rękach, a jakoś jednak do tego nie dochodzi. Dzięki Twojemu postowi mam fajnie rozjaśnioną fabułę - są losy rodu, jest magia i jest wciągająca akcja, czyli to, co lubię najbardziej. Bardzo fajnie napisane - wydaje się, że powiedziałeś dużo, ale najlepsze szczegóły zostawiłeś Czytelnikom do odkrycia. Ciekawe.
    Już wiem, czego będę wypatrywać w bibliotece. I za to dziękuję :)
    Oczywiście, dla innych propozycji, dla Twojego stylu i dla nowych postów - obserwuję.
    http://dierotenrose-mejson.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

© Halucynowaa | WS | X X X